Jak widać spódniczka została skrócona i dopasowana do mojej sylwetki. Z odciętego kawałka materiału wykroiłam dwa półkola. Promień R uzależniony jest od naszego obwodu w pasie. Burda proponuje, aby dla rozmiaru 34 promień wynosił 10,4 cm i odpowiednio: rozm. 36 - 11 cm; 38 - 11,6 cm; 40 - 12,3 cm; 42 - 12,9 cm; 44 - 13,5 cm. Szerokość falbany uzależniona jest od naszych upodobań.
Nie jestem do końca zadowolona z jakości wykonania i na pewno przerobię jeszcze jedną spódnicę. Trening czyni mistrza:)
Oprócz niewątpliwych walorów estetycznych baskinka robi z sylwetką cuda: ukrywa niewielki brzuszek, maskuje masywną górę ud (za to kocham ją najbardziej<3) oraz podkreśla i wysmukla talię - a nawet powiedziałabym, że bezlitośnie ją eksponuje. Dlatego jeśli nie jesteśmy posiadaczkami wcięcia w pasie zrezygnujmy z tego modelu. Chyba, że chcemy dodać sobie kilka centymetrów i sprawić, że sylwetka będzie wyglądała karykaturalnie.
Z czym zestawiać baskinkę? Możliwości jest wiele. Ważne jednak, aby odpowiednio ją wyeksponować. Zakryta długim swetrem czy żakietem nie podkreśli kobiecych kształtów, a tylko zniekształci sylwetkę i doda kilogramów. Proponuję więc wpuszczać bluzki w spódniczkę i wybierać bolerka:)