Jest milion powodów dla których uwielbiam grudzień - głównie przyczynia się do tego magiczna atmosfera świąt - uwielbiam pakować prezenty! W miesiącu tym oprócz mnie:D świętują swoje urodziny najważniejsze osoby w moim życiu.
Jedna rzecz mnie tylko dobija - to, że przez 60% dnia jest ciemno. Wychodzę do pacy ciemno, wracam - jest już mrok... I jak tu robić zdjęcia na bloga?:) Mimo wszystko będę się starała.
Nastał czas, by rozpocząć serię DIY. Długą spódnicę wyszperałam w moim ulubionym katowickim lumpeksie. Kupiłam ją z zamiarem skrócenia - pierwotna długość całkowicie zaburzała proporcje mojej sylwetki. Myślę, że jedną z najprostszych czynności, które możecie zrobić same jest właśnie skrócenie ubrania...
Po obcięciu dolnej części do pożądanej długości materiał przeszyłam stopką do ściegu krytego. Dzięki temu ścieg jest niewidoczny i wydaje się, że spódnica była ręcznie przeszyta.
Ja swoją spódniczkę dodatkowo jeszcze zwęziłam po bokach. Być może to nic odkrywczego, ale chciałam pokazać jak tanim kosztem (bo za spódnicę zapłaciłam 1 zł) nadać nowe życie ubraniu.
Niesamowita zmiana, niby nic, a od razu wygląda 100 razy lepiej. No i za 1 zł... niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńZdolna dziewczyna, a do tego jeszcze szpileczki.
OdpowiedzUsuńNiesamowita Zmiana :o
OdpowiedzUsuń+ Obserwuję <:
Fajna zmiana , bardzo mi się podoba . ;3
OdpowiedzUsuń